180-metrowe mieszkanie, otoczone zielenią i położone nad rzeką, miało odzwierciedlać ich pogodną naturę i współgrać ze spokojnym rytmem malowniczego miasteczka. Klientom bardzo zależało na maksymalnym rozświetleniu pomieszczeń, dostosowaniu ich do potrzeb zarówno dorosłych, jak i najmłodszych domowników, a ze względu na tych ostatnich, zapewnieniu rozwiązań funkcjonalnych i bezpiecznych. Dlatego zamiast modnej, szklanej balustrady przy schodach, która wymagałaby ciągłego czyszczenia, projektantka zaproponowała ażurową konstrukcję ze stalowych linek, która sprytnie rozwiązuje problem niepożądanych śladów dziecięcych dłoni, a przy tym prezentuje się bardzo nowocześnie.
Wszystkie strefy apartamentu mają spójny charakter, ale każda z nich zaznacza w dyskretny sposób swój odrębny klimat. W mieszkaniu dominuje doskonale odbijająca światło biel w towarzystwie delikatnych szarości, pastelowego różu i grafitu. Do pomalowania ścian wykorzystano ceramiczne farby firmy Para Paints, które świetnie sprawdzają się przy dzieciach, dając poczucie komfortu, że każde niechciane zabrudzenie może zostać bez trudu usunięte. Intensywne akcenty kolorystyczne oraz efektowne tapety Cole&Son budują indywidualny charakter każdego pomieszczenia. W królestwie pani domu - skąpanej w bieli kuchni - intrygującym i bardzo kobiecym elementem jest tapeta we wzór flamingów. Użyta w niewielkim holu grafika z liśćmi tworzy płynne przejście między wnętrzem i zewnętrzem, integruje dom z zielenią podwórka. Równie energetycznie jak ona prezentują się jak soczyste, roślinne akcenty w salonie - urban jungle w wersji mini, czyli palmy i kaktusy wyeksponowane na ciekawym kwietniku.
Proste wnętrze wzbogacają naturalne, wysokojakościowe materiały, meble i oświetlenie. Na podłodze znalazły się szlachetne jesionowe deski marki Nobifloor, które ocieplają chłodną paletę barw, a poprzez niecodzienny, dynamiczny kierunek położenia optycznie powiększają przestrzeń. Bardzo oryginalnym i ciekawym wizualnie rozwiązaniem jest rama wokół okna, wykonana z tego samego drewna. Jasny odcień jesionu zbiera światło dzienne i miękko wprowadza do środka apartamentu. Projektantka zdecydowała się na spokojne, ale nowoczesne formy mebli. Centralnym punktem salonu jest modułowa sofa, która pozwala być rodzinie razem, nawet wtedy, kiedy dzieci oglądają swoje ulubione programy telewizyjne, a rodzice relaksują się przy kominku. To on, wzorowany na tradycyjnych piecach kaflowych, obłożony białymi, ceramicznymi płytkami, stanowi centrum ogniska domowego. Miejscem spotkań jest również przynależąca do salonu jadalnia. Wygodne, tapicerowane krzesła ustawione przy dużym stole zachęcają do wspólnego spożywania posiłków, a filcowa lampa marki Muuto otula domowników światłem, budując intymną atmosferę.
Projekt: Magdalena Koszczuk, pracownia Louba.
4 Design Days 2020: ikony designu, najwięksi architekci, projektanci, producenci, deweloperzy o inspiracjach i trendach w architekturze i designie. Już 6-9 lutego 2020 r. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zarejestruj się!