Ma Pan na swoim koncie kilka ciekawych realizacji publicznych, między innymi Muzeum Kanału „Dętka”, Salę Kolumnową Łódzkiego Domu Kultury, czy Scenografię Klub & Kawiarnię. Woli Pan pracować przy wnętrzach publicznych, czy prywatnych?
Chyba można zaryzykować stwierdzenie że ja w ogóle lubię pracować. Każdy projekt jest inny, niezależnie od tego czy jest to klub muzyczny, muzeum czy mała łazienka. To co najbardziej lubię w projektowaniu to możliwości tworzenia i wszystko co z tym procesem jest związane. Niezależnie od skali inwestycji proces kreacji zawsze jest tak samo fascynujący. Spotkania z inspirującymi osobami, poszukiwania właściwych materiałów, nadzór nad procesem tworzenia czy oczekiwanie na efekt końcowy, choć mogą diametralnie różnić się skalą, wywołują te same emocje. Cieszę się, że dzięki moim klientom mogę spełniać się przy projektowaniu wnętrz różnej wielkości.
Dlaczego ważne jest „nadawanie na tych samych falach”? Projektant i klient mogą być przecież zupełnie innymi osobami.
Oczywiście, i właśnie dlatego że projektant i klient to dwie różne osoby istotne jest, aby komunikacja między nimi nie była zakłócona. Wiem, że jako profesjonalista, najlepiej gdybym potrafił dogadać się z każdym, jednak moim zdaniem jak w każdej usłudze indywidualnej, bardzo ważna jest ta nieuchwytna nić porozumienia. Z mojego doświadczenia wynika, że usługa aranżacji wnętrz opiera się na dużym zaufaniu. Myślę że można zaryzykować porównanie moich usług do usługi fryzjera. Powierzamy swój wizerunek często zupełnie obcej osobie, której musimy zaufać. Wydaje mi się, że między innymi to właśnie tak zwane „nadawanie na tych samych falach” sprawia, że w ogóle siadamy w fotelu. Oczywiście nie powinna to być jedyna podstawa, na której opieramy wybór architekta wnętrz. Dla mnie pozostaje jednak ona bardzo ważna.
Powiedział Pan: „Z mojego doświadczenia wynika, że usługa aranżacji wnętrz opiera się na dużym zaufaniu.” Czy jeśli więc tego zaufania zabraknie już podczas prac projektowych lub wykonawczych, należy przerwać współpracę i poszukać nowego projektanta, lub projektant sam powinien przerwać swoją pracę?
Aranżacja wnętrz to specyficzna usługa, która zazwyczaj rozkłada się w czasie na kilka tygodni oraz często dotyczy bardzo prywatnej sfery naszego życia. Składa się z wielu równie ważnych elementów, poczynając od dobrze skonstruowanej umowy, poprzez inspirujący proces twórczy, rzetelnie wykonany projekt techniczny, a na powierzeniu informacji osobistych kończąc. Tak komplementarny zakres odpowiedzialności może być podważony na wielu etapach. Trudno zatem wyobrazić sobie kontynuację współpracy jeśli zabraknie wzajemnego zaufania. Jeśli jedna ze stron nie dopełnia swoich zobowiązań lub co gosza oszukuje, powinno się jak najszybciej przerwać współprace. Warto wspomnieć w tym miejscu, że bardzo ważne jest dokładne określenie zakresu prac projektowych. W tej chwili nie istnieją żadne standardy dotyczące pracy architektów wnętrz, więc naszym jedynym zbiorem zasad jest umowa którą chcąc, nie chcąc podpisujemy, opierając się na wzbudzonym zaufaniu.
Czy obecnie projektuje się wnętrza prywatne w oparciu o trendy, czy projekt powinien być zindywidualizowany?
Obserwując rynek dotyczący usług, ale również śledząc nowinki dotyczące marketingu, można wysnuć wniosek że w tej chwili wszyscy poszukujemy indywidualności praktycznie w każdej dziedzinie naszego życia. We wnętrzach trendem nie są już konkretne stylistyki, ale elementy które sprawiają, że wnętrze jest niepowtarzalne. Od naklejek, szablonów i fototapet poprzez okładziny typu cegła, beton, drewno czy panele 3D, aż po wyszukane lub wręcz tworzone na zamówienie dodatki. Pomysłów jest mnóstwo, ważne aby stworzyć niepowtarzalną przestrzeń, bo teraz głównym trendem stała się indywidualność.
Dziękuję za rozmowę.
4 Design Days 2020: ikony designu, najwięksi architekci, projektanci, producenci, deweloperzy o inspiracjach i trendach w architekturze i designie. Już 6-9 lutego 2020 r. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zarejestruj się!