Na pierwszy rzut oka takie ukształtowanie terenu istotnie ograniczało możliwości zabudowy. Uporanie się z tą ewidentną skazą stało się więc podstawowym wyzwaniem projektowym dla architekta Pawła Olczyka i zespołu pracowni Mobius Architekci. Teren u podnóża skarpy stanowił przyjemną osłonę, z kolei część terenu położonego na wzniesieniu powyżej urwiska, otwierała działkę na piękną, pofałdowaną panoramę otaczających ją wzgórz, ale również na sąsiednie zabudowania. Kolejnym celem stało się więc połączenie atutów obu tych porządków jedną spójną formą.
Inwestor nie ułatwił architektom zadania polecając, aby nowoczesny dom posiadał płaski dach. Tymczasem, zgodnie z miejscowymi zapisami, domy w tej okolicy muszą mieć dachy dwuspadowe, z okapami i nachyleniem połaci min. 37 stopni. Architekci rozpoczęli eksperymenty na modelu. Prostopadłościenną bryłę o modernistycznej formie osadzili nad brzegiem urwiska, po czym wysunęli ją na tyle, aby siłą grawitacji osunęła się w dół. Model tzw. przewróconego pudełka wsparty u podnóża urwiska stworzył pomost pomiędzy rozdzielonymi dotąd częściami działki. Boczne ściany utworzyły wymaganą zapisami prawa krzywiznę dachu.
Zobacz też: Dom na zboczu góry - wyjątkowy projekt wpisany w krajobraz
Obie strefy: prywatną w dole działki i pół publiczną z eksponowanym otwarciem widokowym na okolicę, połączono formą, która zadowoliła inwestora i wypełniła zapisy planu miejscowego.
Główne funkcje mieszkalne domu zlokalizowano w przechylonym prostopadłościanie. Strefa dzienna mieści się na poziomie terenu górnej działki, dzięki czemu salon zyskał imponujący widok. Najwyższa kondygnacja - poddasze, to część nocna domu z sypialniami i łazienkami. Z kolei u podstawy domu mieści się strefa gościnna i rekreacyjna. To one wizualnie i przestrzennie łączą się z dolną działką, której nadano również funkcje rekreacyjne i sportowe – tutaj zbudowano pełnowymiarowy kort tenisowy z boiskiem.
Strefa zlokalizowana na wyniesieniu terenu odseparowana jest od sąsiedztwa za sprawą dwóch skrzydeł mieszczących dodatkowe pomieszczenia – pralnię, spiżarnię oraz garaż i basen. Ich ramiona ukształtowano na zasadzie miękkich łuków z białymi ścianami oblicowanymi jesionowym drewnem. Wraz z dachami obsypanymi ziemią utworzyły parawan, który zdaje się być naturalnym elementem zbocza, odsłaniającym miejscami wapienną skałę (w rzeczywistości jest to drewniana oblicówka elewacji, mieszczącej główne wejście do budynku). Dzięki temu strefa najbardziej eksponowana stała się niejako zatopiona w głębi działki, zapewniając użytkownikom tak pożądaną w tym miejscu prywatność.
Drewno w łazience - zobacz wyjątkowe umywalki
Miękka forma oplata kanciastą bryłę domu tworząc wymagane w planie miejscowym okapy. Ramiona umożliwiły również wprowadzenie atrakcyjnych otwarć domu na otaczający go ogród. Bryłę rozbudowano poprzez dynamiczne w formie ramy wykonane z barwionego na biało betonu i szkła. To dzięki nim przechylony, zwarty prostopadłościan oblicowany grafitowym łupkiem i miedzianą blachą zyskał wymagane w przepisach okapy. Architekt uformował z nich kładki i balkony, z których największy, zawieszony jest na siedmiometrowym wysięgniku, osiem metrów nad urwiskiem. To zarazem olbrzymia rama kadrująca. Wrażenie umiejętnego panowania architekta nad przestrzenią jest w tym miejscu szczególnie odczuwalne.
Dodatkowo oba pomocnicze ramiona domu łączy długa na 18 metrów, podwieszona nad ziemią kładka, która domyka taras sąsiadujący z kuchnią i jadalnią. Powstało w ten sposób niewielkie atrium – rodzaj zewnętrznego pokoju na powietrzu. Jego mieszkalny charakter podkreślono stałymi meblami: wyspą kuchenną i wbudowanym w ścianę grillem.
To też Cię zainteresuje: Luksusowy dom na nadmorskiej skarpie
4 Design Days 2020: ikony designu, najwięksi architekci, projektanci, producenci, deweloperzy o inspiracjach i trendach w architekturze i designie. Już 6-9 lutego 2020 r. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zarejestruj się!