Niewielkie mieszkanie o powierzchni 51 m2 mieści dużą i wygodną kuchnię, stół jadalniany, dodatkową garderobę, pokaźną bibliotekę, a także miejsce do pracy i rower. W pierwotnym układzie ścianki działowe oddzielały kuchnię, przedpokój i salon. Cała trudność polegała na tym, by z jednej strony otworzyć przestrzeń i ją optycznie powiększyć, a z drugiej strony tak wydzielić poszczególne strefy, by wszystko miało swoje miejsce. Dlatego obszerna biblioteka powstała poprzez wyburzenie ściany i wkomponowaniem zamiast niej regału dostępnego z dwóch stron: od salonu i strefy wejściowej. Otwarta kuchnia została połączona z salonem tak, aby można było celebrować spotkania przy wspólnym drewnianym stole.
Zobacz też: Francuski szyk - ten apartament Cię zachwyci!
Barokowy urok z nowoczesnym twistem
Sypialnia stała się osobnym pomieszczeniem z wygodnym łóżkiem, miękkim zagłówkiem, o przyjemnej, kojącej kolorystyce przybrudzonego różu. Stylistycznie projekt jest wyrazisty i spójny. Posiada wyraźne motywy kwiatowe i roślinne, nasycone kolory, ale nie jest barokowy. Nie jest też industrialny, pomimo czarnej, metalowej przegrody pomiędzy kuchnią a salonem, drewnianych blatów i parapetów. Szare i niebieskie zabudowy meblowe wykonano zgodnie z projektem arch. Marty Wierzbickiej Patejuk.
Projekt jest bardzo kobiecy i zmysłowy, wyrażający silną i świadomą siebie kobietę, która równocześnie ceni piękno, detal i elegancję - mówi architektka. Każdy element jest tutaj przemyślany i nieprzypadkowy. Przepiękne tapety o niesamowitej kolorystyce są lekko tłoczone, wydaje się jakby były wydrukowane na tkaninie. Nie odbijają światła płasko jak zwykłe fototapety, dodają głębi, elegancji, luksusu. Ściany w kolorze ciemnej zieleni są matowe, tak samo jak metalowa konstrukcja. Ale rozświetla je miedź - metal, który jest motywem przewodnim całego mieszkania. Welurowe zasłony, uszyte na wymiar, miękko otulają salon i sypialnię. Drewniana, dębowa podłoga w salonie równoważy chłodne odcienie zieleni, niebieskiego i czerni. Podobnie jak drewniany blat stołu jadalnego i blatów roboczych w kuchni - dodaje.
To też Cię zainteresuje: Luksus w chmurach - zobacz apartament na 26. piętrze Złota 44
Urban nature: zieleń i miedź
Spójność i harmonia uzyskane zostały w dużej mierze właśnie poprzez reżim kolorystyczny. Bardzo odważnym elementem wnętrza jest zabudowa kuchenna w ciemnoniebieskim kolorze. Spośród wielu próbek projektantka i inwestorka jednomyślnie wybrały lekko metaliczny odcień. Meble w sypialni: łóżko i szafki nocne zaprojektowane zostały w jasnych kolorach z dodatkiem miedzi. Ponieważ trudno było uzyskać technologicznie zamierzony efekt, przy ich produkcji wykorzystano taśmy miedziane mające zastosowanie w przemyśle elektronicznym.
Przedpokój i łazienka są bardziej stonowane, utrzymane w palecie bieli i szarości, co nadaje całości nieco oddechu. Zieleń, podobnie jak miedź, to jedyny kolor, który pojawia się w każdym pomieszczeniu, chociaż w różnej formie: liści na tapecie, na tkaninie, meblach, płytkach, żywych roślinach. To ważny element natury, za którym tak tęsknimy, żyjąc na co dzień w dużym mieście. Tak powstaje "urban nature", miejski kawałek natury we własnym domu. W takich wnętrzach czujemy się naturalnie i bezpiecznie.
Czytaj także: Industrializm po skandynawsku - zobacz piękne, jasne mieszkanie
- zieleń
- granatowy
- miedź
- otwarta kuchnia
- kwiatowe motywy
- kobiece wnętrze
- mieszkanie dla singla
- nieduże mieszkanie
- granatowa kuchnnia
4 Design Days 2020: ikony designu, najwięksi architekci, projektanci, producenci, deweloperzy o inspiracjach i trendach w architekturze i designie. Już 6-9 lutego 2020 r. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zarejestruj się!