Punta de Mar to kompleksowo i minimalistycznie zaprojektowana platforma pływająca, która jest nie tylko funkcjonalna, ale także przyjazna środowisku. Pływający dom, zaprojektowany przez zespół pracowni architektonicznej Mano de Santo, cechuje minimalistyczny wystrój i wyposażenie. Na pierwszym piętrze o powierzchni 40 m kw. znajduje się prywatny pokój z łazienką oraz tarasem będącym przedłużeniem wnętrza. Drugie piętro o powierzchni 34 m kw. to taras przeznaczony do wypoczynku. Obie przestrzenie wyposażono w oświetlenie oraz system głośników. Godnym uwagi jest fakt, że oświetlenie w Punta de Mar jest biodynamiczne, co oznacza, że lampy wewnętrzne odtwarzają warunki oświetleniowe panujące na zewnątrz. Przez cały czas światło wewnątrz dostosowuje się natężeniem do światła naturalnego.
Zobacz też: Wystawa arch. Fernando Menisa we Wrocławiu już od 15 lutego!
Inteligentnie i w zgodzie ze środowiskiem
Kolejnym udogodnieniem pływającego domu jest możliwość sterowania różnymi parametrami za pośrednictwem specjalnej aplikacji. Innowacyjne rozwiązania technologiczne zastosowane w tym projekcie umożliwiają gościom kontrolowanie oświetlenia, dźwięków, zapachów oraz poziomu bezpieczeństwa. Aplikację można obsługiwać zdalnie lub przy pomocy zamontowanego panelu. Punta de Mar jest modularną i zrównoważoną atrakcją turystyczną działającą w oparciu o system „Plug & Go”, dzięki czemu nie wytwarza odpadów. Ponadto adaptuje się do otaczającej infrastruktury i wykorzystuje materiały eksploatacyjne, które w mniejszym stopniu wpływają na środowisko. Dodatkową zaletą jest fakt, że budowla jest gotowa do użycia i nie wymaga składania, więc można ją łatwo transportować zarówno na drodze, jak i na wodzie. Oznacza to, że Punta de Mar można sprawnie przenieść w odosobnione miejsca mające dostęp do sieci elektrycznej oraz wodociągów (mariny lub prywatne hotele na plaży). Dzięki temu goście mogą cieszyć się wyjątkowo spędzonym czasem.
Jedność z otoczeniem
- W realizacji tego projektu kluczowy był wybór właściwych materiałów, w tym szkła - mówią architekci pracowni Mano de Santo. Interesowały nas produkty, które zapewniały osiągnięcie całkowitej jedności wnętrza z otoczeniem. W szczególności szkło o określonych parametrach dotyczących przejrzystości [poza termoizolacyjnością], a także w dużym rozmiarze, co miało istotny wpływ na wygodę użytkowania. Ponieważ wszystkie ściany budynku powstały ze szkła, podziwianie widoków jest możliwe z każdego miejsca. Dzięki temu goście doświadczają bliskości z otaczającym ich światem zewnętrznym. Gwarantuje to wrażenie całkowitej jedności, osiągnięte w wyniku zastosowania odpowiedniego rodzaju szkła - podkreślają.
To też Cię zainteresuje: Prywatny akademik - Gdański Harvard otwarty
Stymulując wszystkie zmysły odbierające bodźce z otoczenia, projekt zapewnia gościom bliższy kontakt z naturą, intymność, wygodę, relaks oraz dobre samopoczucie. Jest to możliwe po części dzięki szklanej powłoce budynku, która została dostarczona przez firmę Guardian Glass, jednego z czołowych partnerów tego projektu.
Szkło - klucz do sukcesu
Realizatorzy pływającej struktury wybrali potrójnie zespolone szkło Guardian, które zapewnia energooszczędność, bezpieczeństwo oraz tłumienie dźwięków. Po stronie zewnętrznej zamontowano szkło selektywne Guardian SunGuard® SN 70/35 HT; warstwę środkową stanowiło szkło Guardian ExtraClear®, a po stronie wewnętrznej zastosowano szkło laminowane Guardian ClimaGuard® Premium2 w celu podniesienia bezpieczeństwa obiektu oraz zapewnienia jego energooszczędności. Wybrane przez architektów szkło zapewnia współczynnik przepuszczalności światła widzialnego na poziomie 61% oraz całkowitą przepuszczalność energii na poziomie 32%. Oznacza to, że do wnętrza konstrukcji szkło przepuszcza znaczną ilość światła, jednocześnie zatrzymując na zewnątrz większość ciepła.
Dom na urwisku - zobacz piękną rezydencję
Z kolei w łazience, garderobie oraz w wezgłowiu łóżka wykorzystano szkło Guardian SunGuard® HD Silver, by osiągnąć ciekawy efekt odbicia. Dzięki różnym efektom wizualnym projektanci zadbali o intymność w nieco bardziej prywatnych pomieszczeniach, a w pozostałych postawili na odrobinę zabawy światłem, które odpowiada za wrażenie przestrzenności oraz zlewanie się wnętrza pomieszczenia z jego otoczeniem. Doskonałym dopełnieniem zastosowanego szkła są rozsuwane prowadnice, które umożliwiają całkowite otwarcie drzwi i okien, a ograniczona liczba profili pozwoliła osiągnąć niczym niezakłócone widoki oraz przepuszczanie do wnętrza jak największej ilości światła.
4 Design Days 2020: ikony designu, najwięksi architekci, projektanci, producenci, deweloperzy o inspiracjach i trendach w architekturze i designie. Już 6-9 lutego 2020 r. w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zarejestruj się!